premiera prasowa 7 grudnia 2005
Grupa niemieckich skinów napada i brutalnie bije polskich nielegalnych robotników. Jeden ląduje w szpitalu.

W policyjnej celi siedzi Rudi, jeden ze sprawców napadu, z Polakiem Janem. Rozmawiają, kłócą się, wzajemnie obwiniają, aż pomału dochodzą do zgody. Tymczasem nadchodzi wiadomość, że ranny Polak umiera. Christian, szef bandy, każe nieletniemu przyjąć na siebie winę. W zamian za przyjaźń i przyjęcie do grupy neonazistów.
Premiera „Hallo Nazi” odbyła się 20 października br. w Galerie-Pavillon w Cottbus. Na premierze było dużo młodzieży; po spektaklu dyskutowano o przesłaniu sztuki, sytuacji młodych ludzi w Niemczech, bezrobociu, biedzie, nienawiści między ludźmi.
„Hallo” reżyserował Michael Becker, niemiecki aktor, miłośnik Szekspira, Czechowa, Brechta, entuzjasta polskiej dramaturgii- grał w „Panu Jowialskim” Fredry, „Tangu” Mrożka, „Getcie” Sobola. Sympatyk Polski i Polaków.
Monoblock* CZEŚĆ FASZYSTO! (Hallo Nazi!)
Tłumaczenie: Ireneusz KOZIOŁ 
Reżyseria: Michael BECKER

spektakl zrealizowany we współpracy
ze Staatstheater w Cottbus

WYSTĘPUJĄ:

Janusz MŁYŃSKI - Erich
Marcin WIŚNIEWSKI - Rudi
Robert GULACZYK – Jan

*Monoblock – grupa młodych niemieckich dramaturgów z Berlina

Dlaczego gramy „Hallo Nazi!”?
Wypowiedź reżysera Michaela Beckera

W Brandenburgii mieszka mało obcokrajowców. Około 49 tysięcy, czyli 1,9% obywateli. Jednak politycy z koalicji CDU/CSU chętnie posługują się zwrotami – „Cudzoziemcy wynocha, statek jest pełny”, „Niemcy dla Niemców”, „Kłamstwo Auschwitz”. Nienawiść, podjudzanie to główna zawartość ich ideologii.
Rodzice są bezradni, gdy ich dzieci przechodzą na prawą stronę. Dochodzi do aktów przemocy, nawet na terenie Łużyc. W Cottbus lewicowy klub młodzieżowy został napadnięty przez neonazistów. Latem 2002 trzej młodzi ludzie zabili 16-letniego górnika w Potzlow, kamieniem zmiażdżyli głowę, a ofiarę wrzucili do szybu. Wieś milczała.
Minister spraw wewnętrznych niemieckiego rządu mówi o przymusowej proletaryzacji mieszkańców byłej NRD pod wpływem błędów partii SED.
Młodzi ludzie codziennie dowiadują się o kłamstwach i korupcji. Moralnym bankructwem była afera kanclerza Kohla. Młodzież słyszy słowa o pełnym statku, odbiera cały brud rozpanoszony w mediach. Nie mogąc znaleźć pracy, bez perspektyw na przyszłość inną niż wspólne mieszkanie ze sfrustrowanymi rodzicami, przystaje na grę w szukanie winnych i w zabijanie. Młodzi ludzie dostają się w ręce neonazistów, którzy wykorzystując sytuację biedy i rozgoryczenia, wikłają ich w niebezpieczne śmiertelne rozgrywki, polowanie na ludzi.
Musimy tłumaczyć naszym dzieciom, jak wielkim złem jest nazizm. Nie są naszymi wrogami Polacy, ani inni auslenderzy. Wrogi jest cały zespół okoliczności – obojętność, wrogość, pogarda. Trzeba z tym walczyć.
Katastrofalny jest wśród młodzieży brak wiedzy na temat faszyzmu, Holocaustu, deficyt informacji o współczesnej historii.
Max Liebermann, znany twórca usunięty przez nazistów z akademii sztuki, krótko przed swoją śmiercią powiedział „Man kann gar nich soviel fressen, wie man kotzen möchte”, w wolnym tłumaczeniu znaczyłoby to – nikt nie jest w stanie najść się na zapas. Do tego stanu odnosi się sztuka „Hallo Nazi!”.
Przed 35 laty jako student słyszałem w Lipsku aktora Gütschowa w roli Artura Ui, gdy mówił „Der Schoß ist fruchtbar noch, aus dem das krach”, łono jeszcze rodzi owoce, z wrzasku. Nie śniło mi się, że w tzw. wolnym demokratycznym społeczeństwie to zdanie będzie wciąż aktualne.
Na koniec Brecht i jego Peachum z „Opery za trzy grosze”: powinniśmy być dobrzy zamiast surowi i brutalni, ale okoliczności; one takie nie są.

 

Michael Becker

Aktor. Rocznik 1951. Studiował w Wyższej Szkole Teatralnej im. Hansa Otto w Lipsku. Był zaangażowany do teatrów w Görlitz, Zittau, Bautzen i Cottbus.
Zagrał około 180 ról, m.in. Tezeusza, Oberona w „Śnie nocy letniej”, Lucia w „Miarce za miarkę”, Merkucja w „Romeo i Julii”, Grumia w „Poskromieniu złośnicy”, Księcia w „Jak wam się podoba” Szekspira, Jupitera w „Amfitrionie” Plauta, Scarrona w „Hose” i Księcia w „Obywatelu Schippel” Carla Sternheima, Adrastosa w „Błagalnicach” Eurypidesa, Pyladesa w „Ifigenii w Taurydzie” Goethego, Saladyna w „Nathanie” Lessinga, Łopachina w „Wiśniowym sadzie” i Czebutykina w „Trzech siostrach” Czechowa, Pozzo w „Czekając na Godota” Becketa, Macki Majchra w „Operze za trzy grosze” Brechta.
Przez wiele lat M. Becker był moderatorem baletu klasycznego w Semperoper w Dreźnie, występował jako wykładowca. Doczekał się własnego wieczoru poświęconego Brechtowi, z sukcesem wystawiał monologi Hermanna Harry’ego Schmitza, Renzo Rossiego i Kerstin Hensel.
Pracował z wieloma reżyserami, wśród nich znaleźli się m.in.: Herber König Dietrich Zimmermann, Peter Rothin, Heins Uwe Haus, Hella Műller, Konrad Zschedrich, Karlheinz Liefers, Christoph Schroth, Alejandro Quintana, Frank Lienert, Andreas Dresen, Rudolf Koloc i Wolf Bunge.
Od 2003 prowadzi otwarte próby czytane. Od 2005 reżyseruje - w Cottbus „Hallo Nazi!”, w Zielonej Górze „Cześć faszysto”.