Sezon teatralny 2024/2025 zaczniemy premierą dla dzieci, która odbędzie się już 7 września 2024.

Konferencja prasowa inaugurująca sezon była poświęcona dwóm ważnym wydarzeniom: pierwszej premierze w sezonie – spektaklowi „Jestem Ziarnkiem Maku” w reż. Anny Wolszczak – oraz Winobraniowym Spotkaniom Teatralnym. Dyrektor Lubuskiego Teatru Robert Czechowski na początku krótko zarysował początek sezonu, wspominając o tym, że czekamy na wynik dofinansowania czterech złożonych projektów ministerialnych oraz, że wystartowały Przestrzenie Sztuki jako kluczowy projekt dla działalności LT. Przypomniał następnie, że prace nad Jestem Ziarnkiem Maku rozpoczęły się już w zeszłym sezonie i ich wynikiem było czytanie performatywne, które teraz przerodziło się w pełnoprawny spektakl teatralny.
Następnie głos zabrała reżyserka spektaklu, Anna Wolszczak, która powiedziała, że ten spektakl to „klasyczna historia podróży, a że jesteśmy w kuchni molekularnej, to akcja dzieje się pomiędzy gotowaniem a eksperymentem”. Tytułowe Ziarnko Maku ucieka jednak i chce odnaleźć się w innych sytuacjach, nie zamierzając być częścią „idealnego makowca”. Bajka opowiada o tym, że droga jest celem: najważniejsze jest próbowanie różnych rzeczy podczas podróży, dzięki której bohater dojrzewa. „Chodzi o to, żeby pochłaniać, dotykać, poznawać świat. Ale też, że najważniejsza w tym wszystkim, dla dzieci wieku 4-6 lat, jest zabawa” – dodała reżyserka.

Tytułową postać gra Radosław Walenda, który powiedział, że podczas pracy nad rolą zastanawiał się nad swoją sytuacją w dzieciństwie i też był trochę jak Ziarnko Maku – szukał swojego miejsca i nie czuł się specjalnie akceptowany przez innych. Natomiast jego postać swoim postępowaniem pokazuje, że warto pozostać sobą, niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdziemy. Jest to natomiast rola o tyle specyficzna, że była to praca z formą, ponieważ Ziarnko Maku jest lalką i Radosław Walenda jako aktor dramatyczny podjął się wyzwania nadania jej indywidualnych cech, przekazania emocji za jej pomocą. 

Kompozytorka muzyki do spektaklu, Paulina Derska, krótko opowiedziała, że dźwięki wywodzą się z kuchni molekularnej, do tego dużą rolę odgrywają w Jestem Ziarnkiem Maku piosenki, a kompozycje mają dodatkowo walor edukacyjny. 

Sam spektakl będzie natomiast niezwykle kolorową i muzyczną bajką. Joanna Wąż, wcielająca się w różne postaci, mówiła o tym, że jest to dla aktorów wyzwanie logistyczne, ponieważ na scenie jest sporo rekwizytów. Zespół na scenie podczas tworzenia spektaklu musiał doskonale się zgrać, żeby w skupieniu móc opanować kuchenny świat.
W poruszaniu się na scenie pomogła choreografka Helena Hajkowicz, która powiedziała, że praca z aktorami była bardzo przyjemna ze względu na ich elastyczność, co jest niezwykle ważne, ponieważ ruch w tym spektaklu oddaje abstrakcyjność postaci.


Na koniec, po zapowiedzi dyrektora Lubuskiego Teatru, Kierowniczka Impresariatu Magdalena Pawlak zaprosiła na Winobraniowe Spotkania Teatralne jako okazję do obejrzenia świetnych komedii, w których możemy zobaczyć znane twarze. W tym roku będziemy gościć m.in. Teatr Capitol z Warszawy, Teatr Współczesny z Krakowa czy Teatr Kamienica (również ze stolicy). Zaproszone spektakle mają nas rozbawić, ale też „Zwykle jest jakieś przełamanie i w tym roku jest nim „Papusza znaczy lalka” Teatru im. J. Osterwy w Gorzowie” – dodał dyrektor Robert Czechowski. 


Zapraszamy serdecznie na Jestem Ziarnkiem Maku oraz Winobraniowe Spotkania Teatralne!

(jm)

 

Zdjęcia: KADR Kamil Derda