Podobał się Wam irlandzki „Samotny zachód”? To zapraszamy Was tego weekendu (9-10 października 2021 r.) na kolejną wyprawę na Zieloną Wyspę!
„Kamienie w kieszeniach” Marie Jones to historię dwóch statystów, którzy na planie hollywoodzkiej produkcji, marzą o własnym filmie… Spektakl jest debiutem reżyserskim Alicji Stasiewicz, a w 14 postaci (tak!) wcielają się Radosław Walenda i Aleksander Stasiewicz.
Alicja Stasiewicz: – To sztuka o spełnianiu marzeń. O tym, że trzeba być odważnym i nie bać się iść po swoje
Pisała o spektaklu „Gazeta Lubuska”: „(…) Ale Sztuka Marie Jones „Kamienie w kieszeniach” (z drugiej połowy lat 90. XX wieku) to nie tylko komedia o zetknięciu się prowincjuszy z filmowcami z „wielkiego świata”. To przede wszystkim brutalne zderzenie marzycieli z dołów filmowej drabiny z bezwzględnym – przemysłowym – obliczem Fabryki Snów. To filmowcy ingerują w życie małej społeczności. Nie tylko swoją „sensacyjną” obecnością, ale próbując naruszać tutejsze obyczaje, depcząc godność mieszkańców. Co doprowadza do tragedii. A wcześniej szoku – jak to, obcy wyrzucają mnie z knajpy w moim mieście?”.
„Kamienie w kieszeniach” na scenie Lubuskiego Teatru: w sobotę i niedzielę, 9 i 10 października – zawsze o godz. 16.00.
(haq)
Lubuski Teatr. Widzimy się!
Fot. Radochna Śmigielska